Adopcja psa – jak osiągnąć sukces wychowawczy?

Patrycja Jagiełło-Wiater – behawiorysta, kynoterapeuta, treser

www.psiuniwersytet.pl

Adopcja psa to decyzja brzemienna w skutki, powinna być bardzo przemyślana

Pies ze schroniska  niesie ze sobą bagaż doświadczeń, z którym niedoświadczony właściciel może mieć problem.

dog naughty puppy being punished after biting a pillow brown mini pinscher

Adopcja psa ze schroniska musi być przemyślana. Taki pies nie ma właściciela i to jest jego problem – jego naturalne potrzeby nie są zaspokajane. Nie ma też nikogo, kto postawiłby granice i ustanowił zasady. Naszym obowiązkiem wobec adoptowanego psa jest nauczenie go reguł harmonijnego współżycia z nami.

Oczywiście, ze szczeniakiem jest prościej i łatwiej niż z dorosłym psem. Można to porównać do takiej czystej, białej kartki – wszystko dopiero zostanie na niej zapisane.

Dużo trudniej jest z psami, które mają już jakąś przeszłość i z różnych przyczyn trafiają do schroniska. Proszę pamiętać o tym, że powód, dla którego ten pies jest nam dany często jest zatajona przez schroniska czy domy tymczasowe. Oczywiście, wszystko jest świetnie, nikt nie widzi żadnych problemów, skoro pies znalazł dom. A te problemy zaczną się pojawiać.

Przez pierwszy tydzień, kiedy pies nie do końca wie co się dzieje, może być cichy i spokojny.  Po miesiącu – półtora bycia w nowym domu zaczynają wyłazić różne sytuacje, od warczenia przez zachowania agresywne. Najczęściej jest tak, że są jakieś przyczyny, dla których ten pies został wcześniej oddany. Mało kto oddaje psa, który jest dobrze zsocjalizowany, ma doskonałą więź z człowiekiem itd, Większość ludzi przecież odda za swojego psa życie zamiast się go pozbywać. Pies nie bez powodu traci dom, a przyczyna ta potrafi wyjść na jaw po dwóch miesiącach, kiedy już się z psem  zżyliśmy i chcemy mu – w naszym przekonaniu, ratować życie i podnieść jego dobrostan.

Ile czasu zajmuje udomowienie nowego psa?

Ile czasu to zajmie? Trudno powiedzieć. Jeżeli mamy do czynienia ze szczeniakiem przestrzegajmy zasad, przynajmniej trochę. Przecież nikt nie jest perfekcyjny, każdy z nas popełni jakiś błąd. Jesteśmy tylko ludźmi, każdemu się może zdarzyć, że krzyknie na psa, czy po ludzku się zdenerwuje, bo psiak zjadł ulubiony but pana.

W przypadku psa po przejściach dużo zależy od tego jakie te jego przejścia były. Czy ten pies był bity, czy był trzymany na łańcuchu, głodzony? Proszę pamiętać, że czegoś go życie nauczyło do tej pory. Często jest tak, że potrzebuje on pomocy właścicieli i nie mówię tu o tresurze. Najczęściej  zresztą ludzie oczekują jedynie, że pies będzie umiał wykonywać podstawowe komendy. Jeżeli stworzymy dobrą wieź z psem, będzie on stabilny emocjonalnie i my również, to nauczenie psa komend zajmie nam chwilę i trzeba je tylko powtarzać dla utrwalenia.

Natomiast kwestią ważniejszą jest zrozumienie potrzeb psa i jeśli zgłaszamy się po pomoc to po to, by specjalista  zaczął być tłumaczem pomiędzy przewodnikiem i psem, pomógł się nowemu właścicielowi z tym psem dogadać.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *