Marek Busza – dietetyk zwierzęcy
www.petslover.pl
Petslover FB
Błędy w żywieniu psów – resztki z pańskiego stołu
Lista błędów w żywieniu psów jest naprawdę długa. Najczęstszy to karmienie psa resztkami ze stołu i w ogóle ludzkim jedzeniem.
Jest to żywienie nieprawidłowe i może bardzo zaszkodzić naszemu zwierzęciu. Niestety wciąż często się zdarza, że siadamy do stołu, jemy, a to co zostaje dajemy psu, bo prosi. Takie błędy w żywieniu psów popełnia niemal każdy właściciel. A prawda jest taka, że w ten sposób robimy śmietnik z żołądka naszego pupila. Taka dieta jest niezbilansowana, a dawanie dodatkowych przekąsek takich jak resztki ze stołu może zaburzyć dietę bazową, czyli tę którą pies ma na co dzień, np. w postaci karmy. Możemy w ten sposób rozregulować gospodarkę mineralno-witaminową i u psa mogą się pojawić niedobory lub przedawkowanie któregoś ze składników. Natomiast to, co jest tak naprawdę najbardziej szkodliwe to przyprawy, które dodajemy do potraw, np. pieprz, gałka muszkatołowa, cynamon, chili, a także ilość soli, którą my stosujemy. To wszystko jest toksyczne dla psa i może mu zaszkodzić. A przy dłuższym podawaniu takich posiłków mogą się pojawić różne dolegliwości zdrowotne.
Błędy w żywieniu psów popełnia wielu opiekunów. Bardzo często np. podają zwierzakowi gotowane kości. To niebezpieczne, ponieważ taka kość nie jest elastyczna i łamie się na ostre kawałki. Jeśli chcemy dać psu kość to powinna ona być surowa i mieć kawałki mięsa.
Błędy w żywieniu psu – kości
Drugim dość częstym błędem żywieniowym jest podawanie psu gotowanych kości. To się trochę wiąże z poprzednim błędem, ponieważ w resztkach ze stołu często znajdują się właśnie kości. A psy nie powinny ich jeść. Kość pod wpływem obróbki termicznej zmienia strukturę i traci elastyczność. Może się złamać na małe ostre kawałki, które mogą uszkodzić układ pokarmowy psa. To się kończy problemami zdrowotnymi, a niekiedy nawet śmiercią zwierzęcia.
Można natomiast podawać surowe kości, ale to też zależy od dotychczasowej diety psa. Jeżeli pies jest na diecie BARF to dostaje kości, gdyż są one elementem tej diety. Surowa kość, np. kurczaka, jest elastyczna, możemy ją wyginać. Kiedy pies ją zjada nie łamie się ona na ostre kawałki, tak jak w przypadku kości poddanych obróbce termicznej. Jednak bardzo ważne jest, i należy o tym pamiętać, żeby nie podawać psu łysych kości. Powinny być z kawałkami mięsa. Zapobiega to utknięciu kości w układzie pokarmowym.
Błędy w żywieniu psów – nauka jedzenia kości
Kości w diecie moim zdaniem są ważne, ponieważ pies jedząc je np. czyści sobie zęby. Trzeba jednak psa nauczyć jedzenia kości. Zdarza się bowiem, że zwierzak je zbyt łapczywie, połyka całe kości albo gryzie na zbyt małe kawałki. Dlatego właśnie trzeba psa tego nauczyć i na początku przytrzymywać mu kość i obserwować w jaki sposób ją zjada. Najlepiej zawsze obserwować psa kiedy je, być przy posiłku, żeby w razie czego móc interweniować.
Podawanie kości to kwestia indywidualna. W diecie BARF na przykład kości występują, a jeśli ktoś nie chce ich dawać psu, może je zastąpić suplementem. To tak naprawdę zależy od tego, jaką karmę pies dostaje. Jeżeli jest to karma sucha, nie zalecam podawania kości surowych, ponieważ ta karma rządzi się swoimi prawami, jeśli chodzi o kwestie trawienia. Trawienie przy tej diecie jest wydłużone. Taka karma ma też wysoki poziom węglowodanów, dlatego łączenie surowizny z suchą karmą jest niewskazane, może bowiem prowadzić do zaburzeń w trawieniu. Jeżeli natomiast podajemy psu wysokomięsną karmę mokrą dobrej jakości, to możemy od czasu do czasu dać mu surową kość. Jednak kości najlepiej sprawdzają się w połączeniu z dietą surową, taką jak BARF lub Hole Prey.
Kość surowa czy gotowana? A może kawałek kotleta schabowego albo resztka makaronu z sosem bolognese? Pies pewnie chętnie zjadłby każdą z tych rzeczy. Pytanie, czy to mu nie zaszkodzi. O najczęściej popełnianych przez opiekunów psów błędach żywieniowych, mówi Marek Busza – dietetyk zwierzęcy.
