Antonina Kondrasiuk – zoopsycholog
www.zoospycholog.com
Jak głaskać kota, żeby sprawiało mu to przyjemność?
Koty mają szalenie wrażliwą skórę i są bardzo wrażliwe na dotyk. Jest to oczywiście cecha osobnicza. Jedne koty są bardziej wyczulone na dotyk, inne mniej. Ogólnie jednak, zwierzęta te mają bardzo dużo receptorów czuciowych na skórze. W związku z czym dotyk może być dla nich bardzo przyjemny, ale może być też bardzo nieprzyjemny.
Istnieją koty, które mają awersję do czesania. Zwłaszcza, jeśli używamy narzędzi dostępnych w sklepach zoologicznych, czyli zgrzebełek szarpiących. Dobrze wyrywają podszerstek, ale to kota boli. Sama obserwuję moje dwa koty i widzę, że czarna kotka, która nie ma podszerstka, lubi być bardzo czesana. Sprawia jej to przyjemność. Jest to dla niej rodzaj masażu, ale przede wszystkim nie boli. Natomiast czesanie rudej kotki, która ma bardzo dużo podszerstka jest wielkim wyzwaniem. Trzeba dobrać odpowiednie narzędzie i czesać ją bardzo delikatnie, ponieważ jest bardzo wrażliwa na dotyk. Także koty lubią być głaskane, bardzo wyraźnie to czują. Oczywiście pozostaje kwestia jak głaskać kota?
Mówi się, że głaskanie przypomina kotu lizanie przez matkę. Wylizywanie przez matkę to niezwykle przyjemny dla małego kociaka rytuał, masaż, a także kontakt z matką. My jesteśmy trochę takimi dużymi matkami dla kotów. Relacja między kotem a matką to jedyna pewna relacja w kocim świecie, biorąc pod uwagę życie społeczne kotów. Koty troszkę to przenoszą na człowieka, który pełni podobne funkcje – przynosi jedzenie, zapewnia bezpieczeństwo, można się do niego przytulić, głaszcze. A to głaskanie jest trochę takim wylizywaniem przez matkę.
Jak głaskać kota? Tak jak psa? Czy inaczej?
Obserwuję coś takiego, że ludzie, którzy mieli psy głaskali je w zupełnie inny sposób, niż dotyka się koty. Szczególnie panowie próbują głaskać kota tak samo, jak głaskali psa. I zazwyczaj kotu się to nie za bardzo podoba. Pies lubi pieszczoty bardziej dynamiczne. Lubi być poczochrany, dotykany mocniejszą ręką. Natomiast gdy dotykany w ten sposób kota, niekoniecznie sprawia mu to przyjemność.
Kot ma strefy, których na pewno można dotykać: pierś, podbródek – tu jest bezpiecznie. Natomiast wszystkie inne miejsca, to zależy, czy kot to akurat lubi czy nie. A kot daje do zrozumienia i pokazuje całym swoim ciałem, co mu sprawia przyjemność. Brzuch na przykład jest bardzo delikatnym miejscem. Dlatego nigdy nie należy obcego kota dotykać po brzuchu, gdyż może się to źle skończyć. Zwierzak po prostu może wtedy zaatakować.
Jak głaskać kota? Może pod włos?
Jak widzę, że ktoś z moich klientów dotyka i głaszcze kota „po psiemu”, to mówię, że kot raczej woli spokojne, płynne ruchy, ewentualnie lekko koliste. Istnieją jednak koty, które lubią być głaskane pod włos, chociaż mówi się, żeby nie głaskać kota w ten sposób. Trzeba to robić oczywiście z wyczuciem, obserwując konkretnego osobnika. Zazwyczaj kotu, który jest z człowiekiem w bliskich stosunkach, lubi być w jego towarzystwie, siadać mu na kolanach, głaskanie sprawia przyjemność. Aczkolwiek bywa, że tylko do pewnego momentu. Dlatego trzeba obserwować, czy nie daje jakichś sygnałów, że ma dosyć.
Czasami kota głaszczemy, a on nagle zaczyna gryźć naszą rękę. I o co chodzi? Czy taki jest fałszywy, że niby chce, ale nie chce? Nie, kot prawdopodobnie pokazywał nam już wcześniej, że coś mu się nie podoba: poruszał ogonem albo się usztywnił. Głaskania było za dużo. I nie wiadomo, czy chodzi o to, że nagle coś zaczęło go boleć, czy najzwyczajniej w świecie miał już dosyć. Kot może mieć dosyć. Pies właściwie nigdy nie ma dosyć, jeśli chodzi o pieszczoty czy poświęcanie mu uwagi. Kotu przez pewien czas coś się podoba, a potem przestaje i należy uszanować.
Pingback: Wybór szczotki i grzebienia dla kotów | ❤ Z miłości do kotów ❤