Magdalena Ziółek – weterynarz, specjalista radiolog
Lecznica weterynaryjna Teodor
Jak pobrać psu mocz, żeby próbka nadawała się do badania?
Jak pobrać psu mocz? Takie pytanie zadają sobie właściciele czworonogów, które dostały skierowanie na badanie moczu. Są trzy sposoby na pobranie moczu u psów. Możemy to zrobić podczas spaceru, kiedy pies sika. Bardzo pomocna jest wtedy chochelka, którą należy podstawić pod strumień moczu, a następnie przelać “złapane” siki do specjalnego pojemnika. I mamy mocz do badania. Ważne, żeby chochelka nie była wymyta w jakimś mocnym detergencie. Najlepiej ją odtłuścić i sparzyć. Może to być chochla albo jakiś rondelek. Chodzi o to, żeby naczynie miało rączkę, umożliwiającą podstawienie, kiedy pies sika. To jedna metoda.
Cewnikowanie i nakłucie pęcherza
Drugą metodą jest cewnikowanie. Zakładamy cewnik i przez niego pobieramy mocz, co niestety jest bolesne i nieprzyjemne dla zwierzaka. Trzecia metoda to nakłucie pęcherza moczowego przez powłoki jamy brzusznej. Ten sposób dobrze sprawdza się u kotów. Ludzie się tego obawiają, ale jest to dość bezpieczna metoda, zwłaszcza, gdy robimy to pod kontrolą USG. Możemy pobrać czysty mocz, bez zanieczyszczeń pochodzących z cewki, z pochwy, czy z prącia. Należy tylko dopilnować, zarówno w przypadku psów jak i kotów, by pęcherz zwierzęcia był w miarę pełny, żeby podczas nakłucia było co z niego pobrać. Jest to jedna z przyjemniejszych metod. Wiem, że może brzmi strasznie, ale naprawdę czasami warto się do niej przekonać. Jest bardzo miarodajna i dodatkowo – to jedyna metoda wskazana do pobrania moczu do badania bakteriologicznego, czyli na posiew.
Prosto z kuwety
Jeśli natomiast chcemy pobrać mocz kotu, możemy kupić specjalnie do tego celu przeznaczony żwirek diagnostyczny, który nie wchłania sików. Sypiemy taki żwirek do kuwety i gdy tylko kot się zsika, ściągamy pipetą mocz z dna kuwety. Ważne, by przypilnować kota i pobrać mocz od razu. To samo dotyczy moczu, który jest pobierany z czystej kuwety. Nie może wyschnąć, musi zostać zebrany w przeciągu minuty, przełożony do pojemnika i wtedy może czekać na transport do lecznicy.
Zobacz też:
Koci tyfus – jak rozpoznać i leczyć?