Franek Paśko – lekarz weterynarii
Przychodnia weterynaryjna Jacek Bany Legionowo
Jaka karma, taki pies
Karma powinna być inna dla psów ras miniaturowych, inna dla psów ras olbrzymich czy ras średnich. Inaczej bowiem rośnie i rozwija się, na przykład szczeniak yorka, który w ciągu roku osiąga masę 3-4 kg, a inaczej szczeniak doga niemieckiego, który w ciągu roku osiąga masę 40-50 kg. To zupełnie inny typ wzrostu i odmienne zapotrzebowanie na składniki odżywcze, również na mikroelementy, na wapń, na fosfor.
Inna dla kanapowców, inna – dla sportowców
Karmę należy dobrać odpowiednio do wieku i wielkości psa oraz, jeżeli pies jest duży, dojrzały, także dla typu użytkowania. I znów inne potrzeby żywieniowe będą miały psy intensywnie pracujące, ćwiczące, biegające czy psy myśliwskie, a inne – tak zwane kanapowce. Zapotrzebowanie energetyczne stanie się wówczas głównym kryterium wyboru karmy.
Mokra czy sucha?
Border collie na przykład jest psem biegającym “25 godzin na dobę”, więc jego zapotrzebowanie energetyczne będzie raczej duże. Dlatego trzeba zrobić rozeznanie, jakie karmy dla tego typu psów są dostępne na rynku. Jeżeli odbieramy psa od hodowcy – a hodowcy najczęściej dosyć dobrze żywią swoich podopiecznych – to mamy już pierwszą informację: czym pies był karmiony do tej pory – wystarczy więc to kontynuować. Oczywiście wraz ze wzrostem zwierzęcia, karmę dla szczeniąt zmieniamy na taką dla psów dojrzałych, a potem – dla seniorów. Sucha czy mokra karma? Wszystko zależy od Państwa, od upodobań pupila, ale trzeba pamiętać o pewnych różnicach. Karma sucha jest wygodniejsza, prostsza w użyciu, bo po wsypaniu jej do miski nie przejmujemy się, czy pies zje całą porcję od razu, czy zostawi sobie trochę na później. Taka karma dużo wolniej się psuje. Natomiast karma mokra, zwłaszcza w okresie letnim, po 20-30 minutach od chwili nałożenia do psiej miski, nadaje się już do wyrzucenia. Jełczeje albo wysycha i staje się doskonałym siedliskiem bakterii. Takiego jedzenia nie powinno się podawać zwierzakowi.