Antonina Kondrasiuk – zoopsycholog
www.zoopsycholog.com
Koci ogon to cenne źródło informacji
Ogon jest niezwykle ważnym elementem kociej mowy ciała. Zwierzaki te bardzo dużo wyrażają poprzez jego ruchy.
Jeżeli kot podchodzi do nas z wysoko uniesionym i zakrzywionym na końcu ogonem, to mamy do czynienia z gestem przyjaźni – w ten sposób kocięta witają się ze swoją matką. Koty traktują człowieka jak taką wielką matkę, ponieważ relację dziecko-matka znają najlepiej. Kotu, który siedzi, ma przypłaszczone uszy, rozszerzone źrenice i bardzo mocno rusza ogonem na boki, raczej należy zejść z drogi. Ogólnie mówiąc, kiedy koci ogon się porusza, oznacza to, że coś kotu w duszy gra, że kłębią się w nim jakieś emocje. Te emocje mogą być przyjemne lub nieprzyjemne. Może to być również oznaką dużego skupienia. Wszystko zależy od tego, który kawałek ogona się rusza.
Wyginam śmiało ciało
W kociej mowie jest bardzo dużo sygnałów. Różnie poruszają się uszy, wąsy; źrenice mogą mieć różną wielkość. Kot potrafi również tak nastroszyć sierść, że wydaje się dwa razy większy niż jest w istocie, ale potrafi się też skulić i sprawiać wrażenie dużo mniejszego.
Kocia mowa najczęściej wyraża podstawowe emocje takie jak: radość, strach czy złość, i mogą być one przejawiane zarówno w stosunku do człowieka, jak i do innego zwierzęcia. Najbardziej znaną komunikacją werbalną jest kocie mruczenie. Koty najczęściej mruczą wtedy, kiedy są zadowolone. Jednak mogą też mruczeć w sytuacjach trudnych np. gdy je coś boli, nawet umierające koty mogą mruczeć. Wiąże się to zapewne z tym, że mruczenie również dla samego kota jest przyjemne i uspokajające. Wszystkie koty mruczą – niektóre głośno, a niektóre tak delikatnie, że trzeba się dobrze wsłuchać.
Jak rozmawiać trzeba z kotem?
Człowiek, który z kotem żyje i go obserwuje, po pewnym czasie jest w stanie z nim “rozmawiać”. Moje koty mają już po kilkanaście lat, znamy się bardzo długo, i po wydawanych przez nie dźwiękach jestem w stanie rozpoznać czego chcą: czy proszą o jedzenie, czy domagają się pieszczot, czy może coś mi opowiadają albo ogłaszają, że właśnie były w kuwecie i należy tam zrobić porządek. Myślę, że każdy właściciel, który dłużej żyje ze swoim kotem ma podobne doświadczenia. Kontakt z kotem może być bardzo żywy, wymaga jedynie nauczenia się pewnych kocich zachowań i uwagi. A jak już się to stanie, to można mieć z kotem bardzo fajne porozumienie.