Antonina Kondrasiuk – zoopsycholog
www.zoospycholog.com
Kot ma swoje konkretne potrzeby, które właściciel musi spełnić jeśli zwierzę ma być z nim szczęśliwe
Wbrew powszechnemu przekonaniu kot nie jest istotą samowystarczalną i samoobsługową; nie jest także urodzonym samotnikiem.
Poza wspólną zabawą, pieszczotami i innymi rytuałami z człowiekiem, kotu do szczęścia potrzebne jest spełnienie jego kocich potrzeb.
Trójwymiarowa przestrzeń dla kota
Podstawową kocią potrzebą jest potrzeba trójwymiarowej przestrzeni. Kot nie może się poruszać tylko w dwóch wymiarach; musi mieć możliwość wskakiwania gdzieś wyżej i obserwacji swojego terytorium, którym jest nasze mieszkanie.
W momencie kiedy mamy kilka kotów w domu, to tak zorganizowana przestrzeń jest potrzebna jeszcze bardziej. Po pierwsze ten trzeci wymiar powiększa powierzchnię, którą kot może wykorzystywać, a po drugie koty w ten sposób też sobie pewne rzeczy pokazują: raz jeden jest wyżej, raz drugi i to jest dla nich bardzo istotne. To jest im potrzebne ze względu na mentalność. Musimy więc zadbać o to, aby w mieszkaniu znalazły się takie miejsca, w których kot będzie mógł tę potrzebę realizować.
To nie muszą być kocie drzewka czy konstrukcje specjalnie dla kotów przeznaczone, natomiast meble, półki, regały, którymi podzielimy się z kotem w taki sposób by on też mógł z nich skorzystać są kotu bardzo potrzebne.
Jest to istotne zwłaszcza w obecnych czasach, gdy zniknęły meblościanki i koty nie mają możliwości gdziekolwiek się wspinać. Często spotykam się z domami urządzonymi w stylu japońskim, gdzie w zasadzie jest tylko materac na podłodze i jakieś niskie mebelki i kot w takim wnętrzu nie bardzo może się zrealizować. A przecież naprawdę istnieje możliwość dopasowania instalacji wykorzystujących ściany i wysokość mieszkania do każdego typu wnętrza: to może być kilka półek, które pozwolą kotu wspinać się gdzieś wyżej.
Kot w oknie
Następna kocia potrzeba dotyczy kontaktu ze światem zewnętrznym.
Kot musi mieć do dyspozycji okno, a najlepiej balkon jeżeli jest, który powinien być zabezpieczony siatką. Nie wierzmy w to, że kot spada zawsze na cztery łapy. Prędzej czy później może się zdarzyć, że spadnie, a wtedy może się to skończyć śmiercią kota, kalectwem albo ucieczką.
Koty wychodzące
Jeżeli mieszkamy w domu z ogródkiem, to na ogół kot jest wychodzący.
Jeżeli mieszkamy w bloku, tak jak ja tutaj w centrum Warszawy, to koty nie są wychodzące, bo byłoby to raczej jednorazowe wyjście bez powrotu.
Czasami kot wychodzi na smyczy na spacer co może być dla niego atrakcją. Jeśli kot jest pod naszą opieką, to my decydujemy kiedy ma wyjść. Jakby się kotów zapytać, to pewnie 99% z nich chciałoby wychodzić, może nieznaczny procent kotów lękliwych albo takich, które już wiele przeszły w swoim życiu nie chce wychodzić z domu, bo nie czułyby się bezpieczne. Ogólnie praktycznie każdy kot chciałby wychodzić, nawet jeśli o tym nie wie. Z wychodzeniem kotów wiąże się wiele niebezpieczeństw, więc nie jest to taka prosta sprawa. Jeśli ludzie mają dom z ogrodem, to koty wychodzą i ich życie wygląda wtedy inaczej, bardziej naturalnie, choć jest niebezpiecznie