lek. wet. Iwona Kłucińska-Petschl – kierownik gabinetu Ośrodka dla kotów “Koteria”
Koteria
Fundacja dla Zwierząt Argos
Ratujemy zwierzaki
Kocia białaczka to bardzo częsta choroba
Wirus białaczki kociej jest bardzo rozpowszechniony w środowisku. Często zdarzają się też koty, które są podwójnie dodatnie: mają FIV (czyli kocią odmianę wirusa HIV) oraz białaczkę.
Kiedy robimy kotom testy, to zawsze podwójne: na białaczkę i na FIV. Może nie ma aż tak wiele kotów podwójnie dodatnich, ale jednak zdarzają się. Kocia białaczka szybko się rozprzestrzenia, ponieważ wirus przenosi się przez ślinę. W związku z tym matka może zarazić kocięta kiedy je myje. Mogą się one również zarazić drogą śródmaciczną, jeszcze w łonie matki i rodzą się już z wirusem białaczki. Dorosłe koty także mogą zarażać się nawzajem poprzez intensywne mycie się oraz jedzenie z tych samych misek.
Kocia białaczka przenosi się przez ślinę. Dlatego szybko się rozprzestrzenia. Matka może zarazić kocięta myjąc je, dorosłe koty mogą się zarażać przez intensywne lizanie się na wzajem lub jedzenie z tych samych misek.
Kocia białaczka – ile żyje wirus?
Wirus ten jest bardzo nietrwały w środowisku. W związku z tym, jeśli mamy w domu kota chorego na białaczkę i pójdziemy do znajomych u których też jest kot, ale zdrowy, to teoretycznie nie ma takiej możliwości, żebyśmy tego wirusa przenieśli na sobie, na rękach czy na ubraniu. Oczywiście zawsze należy przestrzegać zasady, że przed dotykaniem cudzych dzieci i zwierząt myjemy ręce. Ja na przykład pilnuję, by w domu zostawiać buty w miejscu niedostępnym dla kotów, żeby nie miały możliwości wąchania czy lizania podeszew. Kiedy chodzimy po ulicy zbieramy na butach różnego rodzaju wirusy, bakterie, grzyby czy pasożyty i przynosimy je do domu. Oczywiście białaczki nie przyniesiemy, ale są inne choroby na przykład panleukopenia.
Kocia białaczka – objawy
Objawy białaczki są mało specyficzne. Kot na coś choruje, podajemy antybiotyk – jeden, drugi, trzeci, ale nie ma żadnego efektu. To może już sugerować białaczkę, szczególnie jeżeli kot żył na dworze, był kotem wychodzącym. Pierwszą rzeczą jaką powinno się wtedy zrobić to test. Nie ma niestety specyficznego leczenia białaczki. Zawsze podnosimy odporność u tych zwierząt. Trzeba pamiętać o tym, że kolejny antybiotyk jeszcze bardziej rujnuje ich odporność, więc stosując antybiotykoterapię właściwie zmierzmy donikąd. Kolejny antybiotyk powoduje spadek odporności i wyjałowienie organizmu, więc choroba może się pogłębiać, jej objawy mogą się zaostrzać.
Kocia białaczka – leczenie
Poza podnoszeniem odporności przez różnego rodzaju preparaty, które w tej chwili są dostępne na rynku, nie ma żadnego innego, cudownego sposobu czy lekarstwa, dzięki któremu moglibyśmy wyleczyć kota z białaczki. Jedna rzecz jest ważna, jeżeli chodzi o białaczkę – jedynie 30% kociąt ma w ogóle szansę wyjść z tej choroby i zwalczyć wirusa. Ważne jest też to, że nawet jeżeli kociakowi w wieku 3 miesięcy zrobimy testy i będą one miały wynik dodatni, należy im podawać preparaty podnoszące odporność i powtórzyć testy za 2-3 miesiące. Może się okazać, że organizm tę białaczkę zwalczył. Jedna trzecia tych kociąt może zachorować, czyli białaczka będzie dodatnia, ale nie będą miały żadnych objawów. Mogą one żyć wiele, wiele lat z chorobą w fazie utajonej, kiedy nie ma żadnych zewnętrznych objawów. Natomiast u 1/3 kociąt, które zaraziły się białaczką od matki lub w wieku młodzieńczym, mogą wystąpić pełne objawy białaczki i niestety zwierzaki mogą tego nie przeżyć.
Kocia białaczka to choroba szczególnie niebezpieczna dla kociąt. O tym jak się przenosi, o objawach i leczeniu mówi lek. wet. Iwona Kłucińska-Petschl – kierownik gabinetu Ośrodka dla kotów “Koteria”.
