Franek Paśko – lekarz weterynarii
Przychodnia weterynaryjna Jacek Bany Legionowo
Niedoczynność tarczycy może objawiać się otyłością
Diagnostyka niedoczynności tarczycy jest w miarę łatwa. W miarę – ponieważ nie jest jednoznaczna.
Badanie polega na pobraniu krwi i oznaczeniu stężenia hormonów tarczycy. Bardzo często opiekunowie psów, którym proponuję pewien panel diagnostyczny dziwią się, dlaczego nie oznaczam TSH – hormonu, który jest bardzo często oznaczany przy sprawdzaniu funkcjonowania tarczycy u ludzi. U psów się tego nie robi, gdyż mniej więcej w 70-80% przypadków, u psów które mają niedoczynność tarczycy, TSH jest na właściwym poziomie i w żaden sposób nie odbiega od norm. Oznaczamy natomiast stężenie tyroksyny, wolnej tyroksyny, warto też zbadać cholesterol, ponieważ przy niedoczynności tarczycy powinien być podwyższony.
Niedoczynność tarczycy polega na tym, że gruczoł tarczycy nie wytwarza właściwej ilości hormonów, regulujących pracę organizmu. Leczenie polega na systematycznym, codziennym podawaniu leków.
Stężenie tyroksyny
Przy okazji należałoby zrobić podstawowe badania biochemiczne. Przy niedoczynności tarczycy transaminazy będą nieznacznie podwyższone, w morfologii mogą być zmiany, ale nie muszą. Lekarz, który wie czego szuka zorientuje się, czy ma do czynienia z niedoczynnością tarczycy czy jest inny problem. Niektórzy w badaniu krwi starają się oznaczyć tylko i wyłącznie stężenie tyroksyny, czyli tzw. T4. Samo to oznaczenie przy próbie diagnozowania choroby tarczycy może sprawić, że bardzo łatwo popełnimy błąd w rozpoznaniu. Oznaczenia samego stężenia T4 może być mylące, ponieważ na jej obniżenie wpływa bardzo wiele czynników, które wcale nie wynikają z niewłaściwie pracującej tarczycy. Trzeba mieć tego świadomość. Jeśli chodzi o nadczynność tarczycy, która zdarza się u kotów, to samo oznaczenie stężenia tyroksyny w diagnostyce jest wystarczające. Poziom przekraczający wartości prawidłowe jednoznacznie mówi nam, że mamy do czynienia z nadczynnością tarczycy.
Nadczynność tarczycy u kotów
Objawy nadczynności tarczycy u kotów mogą być bardzo różne. Wynikają z właściwości tego hormonu i są niejako odwróceniem objawów, które występują przy niedoczynności u psów. Kot jest pobudzony, bardzo często pojawiają się wymioty, biegunki. Mimo olbrzymiego apetytu zwierzę chudnie, co jest dosyć dziwną sytuacją. Zwierzak może być też trochę bardziej agresywny. Do tej pory nie wykazywał agresji, a teraz jest nadmiernie pobudzony. Wszelkiego rodzaju sytuacje czy dodatkowe bodźce mogą go drażnić. Mogą również wystąpić objawy dermatologiczne – wyłysienie symetryczne, czyli po bokach ciała, najczęściej na linii grzbietu.
Podejrzane łysienie
W przypadku psów cierpiących na niedoczynność tarczycy łysienie wynika z braku stymulacji i regeneracji włosów. U zdrowego zwierzęcia cebulki włosów w swoim cyklu rosną, umierają, a potem powstają nowe. Przy nadczynności wyłysienie jest spowodowane zbyt szybkim pobudzaniem cebulek – zanim włos zdąży dorosnąć, to cebulka obumiera i kot łysieje. To też może zwrócić uwagę opiekunów na to, że dzieje się coś niedobrego. Lekarz również powinien na to zwrócić uwagę. W diagnostyce wystarczy oznaczenie stężenia tyroksyny, hormonu T4. Daje nam to właściwie 100% potwierdzenie choroby.
Leczenie zaburzeń tarczycy
Przy nadczynności tarczycy u kotów rzadko pojawia się wole. Podczas badania palpacyjnego, przy obmacywaniu, zazwyczaj można wyczuć deformację tarczycy jednostronną lub obustronną. Czasami tarczycy nie da się wyczuć, ponieważ w wyniku rozrastającego się gruczołu jest ona tak ciężka, że troszkę “wpada” do klatki piersiowej i lekarz nie jest w stanie jej wymacać. Jeżeli chodzi o leczenie niedoczynności i nadczynności tarczycy to jest ono na dobrą sprawę proste. Sprowadza się do codziennego, regularnego podawania leków. I o ile podawanie leków, czyli suplementacja hormonów tarczycy, u psów zazwyczaj jest łatwe – przeważnie udaje się zwierzaka przekonać, żeby połknął tabletki lub po prostu przemycić je w jakimś smaczku, to z kotami bywa różnie.
W przypadku kotów leczenie również sprowadza się do codziennego podawania leku, ale nie hormonów tarczycy (bo jest ich nadmiar), tylko lek, który powoduje supresję, czyli zmniejszenie syntezy tyroksyny, dzięki czemu nie jest ona wytwarzana w tak dużych ilościach. Są to małe tabletki, ale wciąż tabletki, które należy podawać – w zależności od reakcji organizmu – raz lub dwa razy dziennie, systematycznie. Kot nie zawsze może chcieć z nami współpracować, co może nieco utrudniać terapię.
Problemy z tarczycą mają nie tylko ludzie. Również zwierzaki cierpią na zaburzenia związane ze złą pracą gruczołu tarczycy. Lekarz weterynarii, Franek Paśko mówi u niedoczynności tarczycy u zwierząt .
