Noworodek w domu – jak przygotować psa na to wielkie wydarzenie

Paulina Przybysz – treser psów, prezes Polskiego Stowarzyszenia Treserów

www.grzecznypies.com

Noworodek w domu to wyzwanie nie tylko dla młodych rodziców, ale też dla psa

Istnieje kilka sposobów, by przygotować zwierzę na radykalną zmianę – dla dobra psa, dziecka i rodziców.

Zanim malutkie dziecko pojawi się w rodzinie możemy przygotować psa na to wydarzenie. Każdy odpowiedzialny właściciel i przyszły rodzic powinien to zrobić, ponieważ noworodek w domu to zmiana nie tylko dla ludzkiej części rodziny, ale też dla psa. To są nowe dźwięki, nowe zapachy, nowe sytuacje, zmiana organizacji dnia. Dlatego dla ogólnego dobra powinniśmy zwierzę do tego przygotować.

Zapach małego dziecka – pies poznaje świat przez węch 

Pierwszą rzeczą na jaką zareaguje pies jest zapach. Jak wiemy każde małe dziecko ma swój charakterystyczny zapach. Jeśli więc my, ludzie, nie mający tak wyostrzonego węchu jesteśmy w stanie go wyczuć, to co dopiero pies, który ma ten zmysł dużo bardziej rozwinięty.

Noworodek w domu: dziecko i pies - jak ich zaprzyjaźnić?

Dobroczynny wpływ psów na dzieci jest już udowodniony. Trzeba jednak pamiętać, że pies, który mieszka z nami zanim pojawi się w domu dziecko jest przyzwyczajony do pewnych konkretnych rytuałów, zachowań i reakcji właścicieli. Jeśli psa nie przygotujemy odpowiednio na zmiany to wpadnie w depresję albo – co gorsza – potraktuje noworodka jako intruza na swoim terytorium.

Co zrobić aby przygotować psa na pojawienie się takiego nowego zapachu?  Bardzo skuteczną metodą  jest podsuwanie psu jeszcze przed narodzinami dziecka ubranek skroplonych kosmetykami, których będziemy używać do pielęgnacji malucha. Po tym, jak pies je powącha nagradzamy go smakołykiem, mówimy dobry pies, po to, aby kojarzył ten zapach z czymś przyjemnym.

Dziecko płacze – pies szaleje 

Drugą ważną rzeczą są dźwięki: dźwięk w postaci płaczu dziecka, który będzie pojawiał się w dzień, w nocy, co dwie, trzy godziny, w różnych odstępach czasu, będzie głośniejszy, cichszy.

Dla psa, który do tej pory nie miał do czynienia z dziećmi to będzie coś wywołującego duży dyskomfort i coś zupełnie nowego. Warto więc odtwarzać psu  nagrania płaczu dziecka, najlepiej z telefonu, bo z telefonem możemy chodzić wszędzie: na spacer, na zakupy – tak jak później będziemy chodzić z dzieckiem. Nagrania takie można łatwo znaleźć w internecie – jest ich mnóstwo: krótsze, dłuższe, głośniejsze, cichsze.

Prezentacja dla Azora 

Bardzo dobrze jest odegrać przed psem scenkę symulującą przyszłe sytuacje. W tym celu bierzemy w ramiona coś, co będzie przypominać dziecko, np. zwinięty ręcznik, czy poduszkę. W to zawiniątko należy włożyć telefon z nagranym dźwiękiem płaczu  i z takim ekwipunkiem  chodzić po mieszkaniu, żeby pokazać psu, że będzie taka sytuacja, że będziemy mieć coś na rękach i nie będziemy mogli się tym psem zająć; że to coś będziemy jeszcze płakało, a my będziemy z tym chodzić.

Komendy , które pies musi znać zanim dziecko przyjdzie na świat

Kolejną ważną rzeczą jest nauczenie psa różnych komend. Oczywiście są komendy, które pies powinien znać i wykonywać  zanim pojawi się dziecko i ich nauka nie powinna być warunkowana pojawieniem się malucha. Komendą, która jest bardzo przydatna jest zostań na miejscu.  Możemy i powinniśmy nauczyć psa zostawania za progiem pokoju, w którym zajmujemy się dzieckiem. Jakkolwiek byśmy pieska nie kochali, jakkolwiek cudownym zwierzakiem by nie był, w momencie, gdy przewijamy płaczące dziecko i chcemy je szybko nakarmić kręcący się pod nogami czy leżący na środku pokoju pies nie będzie niczym pomocnym. W związku z tym wcześniej  uczymy psa, żeby zostwał za progiem, żebyśmy mogli spokojnie zająć się dzieckiem. Pies zostając za progiem otwartego pokoju jednocześnie uczestniczy w całym procesie zajmowania się maluchem, nie izolujemy go od całej tej sytuacji.

Często zdarza się, że pies nie jest nauczony tego, że ma zostać z boku i w momencie, gdy zajmujemy się dzieckiem a pies się kręci, my się denerwujemy, zamykamy psa czy to w innym pokoju, czy w łazience, czy w kuchni. I ten pies, który do tej pory normalnie uczestniczył w życiu rodziny, był w niej zawsze obecny nagle jest gdzieś zamykany i nie wie, co się dzieje – wywołuje to u niego poważny dyskomfort. Bywa, że zwierzę  całą sytuację zamknięcia kojarzy z dzieckiem, co w późniejszej relacji z maluchem nie skutkuje niczym dobrym.

Tak więc zostań na miejscu jest bardzo przydatną komendą. Jeżeli pies ma posłanie w salonie, a my siedzimy z dzieckiem na kanapie i je karmimy i nie chcemy, żeby pies wkładał nam głowę pod rękę do głaskania akurat teraz, odsyłamy tą komendą psa na miejsce. On sobie tam czeka, my w tym czasie karmimy dziecko, czy usypiamy i zajmujemy się potem psem. Jest to coś, czego możemy psa nauczyć zanim dziecko pojawi się na świecie.

Rodzina na spacerze 

Możemy też przygotować psa na to, że wychodząc na spacer nie jesteśmy już tylko my i pies – niedługo będzie też z nami dziecko w wózku. Wózek często ogranicza nam możliwości trzymania psa na smyczy czy zwracania na niego uwagi, więc zanim dziecko pojawi się na świecie możemy wychodzić z pustym wózkiem i uczyć psa, żeby nie ciągnął, żeby nie zaglądał do wózka, żeby szedł nam równo przy nodze. To wszystko jest do nauczenia w czasie tych 9 miesięcy  spokojnie, bez nerwów i tak, żeby pies był przygotowany do tej nowej sytuacji.

Czego uczymy psa, gdy dziecko już się urodzi 

Kolejnym etapem jest moment, kiedy fizycznie pojawia się noworodek w domu, rodzice wracają do domu ze szpitala już z dzieckiem. Rzeczą, którą możemy zrobić już po narodzinach malucha, ale jeszcze przed jego powrotem z mamą do domu jest przywiezienie psu ubranka dziecka, które miało już na sobie. Dajemy psu do powąchania i jeśli zachowuje się normalnie, spokojnie nagradzamy go  smakołykiem i hasłem dobry pies.

Nieoczekiwana zmiana miejsc 

Bardzo ważna jest jedna rzecz: dać psu możliwość swobodnego przywitania się z nowymi rodzicami. Najczęściej jest tak, że pies jest bardziej związany z jednym z właścicieli. Jeśli do tej pory była to kobieta to pozwólmy psu na spokojne przywitanie się z nią. W takiej sytuacji, niech to mężczyzna trzyma dziecko, a ona niech się przywita z tym psem tak, jak robiła to zawsze. Jeżeli tym ważniejszym jest  mężczyzna, to niech kobieta trzyma dziecko, a mężczyzna niech wita się z psem.

Pozwólmy psu obwąchać nową sytuację

Pozwólmy psu spokojnie powąchać dziecko. Powąchać, czy polizać po rączce, po nóżce.

Noworodek i pies

Odpowiednie przygotowanie psa w ciągu 9 miesięcy ciąży uczyni z niego pomocnika młodej matki. Pies nie będzie przeszkadzał przy czynnościach pielęgnacyjnych, za to chętnie popilnuje wózka czy będzie czuwał przy śpiącym dziecku. Ważne, żeby przewidująco nauczyć psa , że np. dziecko ma prawo wybierać mu karmę miski, bo prawdopodobnie trudniej jest przekonać pełzającego malucha, żeby tego nie robił.

Oczywiście, później możemy tego typu sytuacje omijać, bo wiadomo, że jest to noworodek, który nie ma jeszcze w pełni wykształconego układu odpornościowego i częsty kontakt z bakteriami może mu zaszkodzić, natomiast jednorazowe polizanie po ręce czy nodze malucha da psu poczucie, że nowy członek rodziny to nie jest coś, co wywołuje stres u właścicieli, że nie krzyczą nagle na niego zostaw, idź sobie etc. Potraktuje to, jako coś zupełnie normalnego.

Co wolno psu?

Zastanówmy się czy, kiedy pojawi się noworodek w domu nadal będzie wolno psu robić to, co robił do tej pory. Jeśli pozwalano mu wchodzić na kanapę beż żadnej komendy czy innych specjalnych rytuałów, to czy nadal on będzie mógł to robić?

Te 9 miesięcy ciąży to jest czas, kiedy będzie można psa wszystkiego nauczyć, bądź oduczyć, przyzwyczaić do nowych sytuacji. Jedną z nich jest  zmiana organizacji dnia. Może być przecież tak, że do tej pory częściej i intensywniej psem zajmował się mężczyzna: wyprowadzał go na krótsze, dłuższe spacery, dawał mu jedzenie – teraz, kiedy to kobieta będzie z dzieckiem  w domu może nastąpić zmiana ról i to ona będzie się częściej tym psem zajmować. To również trzeba wziąć pod uwagę. Jeżeli dojdziemy do wniosku, że rzeczywiście taka zmiana będzie miała miejsce, to też zawczasu przygotujmy na to psa.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *