Daria Godlewska – petsitterka
opiekanadzwierzetami.com
Psy rzucają się na siebie – jak reagować?
Psy rzucają się na siebie z różnych powodów. Podobnie jak ludzie mają swoje sympatie i antypatie. Często jednak zdarza się, że pies podbiega do drugiego i zanim jeszcze cokolwiek zrobi, przewrażliwiony właściciel już do nas krzyczy, żeby go zabrać, bo się na tamtego psa rzuca. Takich nerwowych właścicieli najlepiej omijać.
Unikajmy sytuacji konfliktowych
Zapobieganie konfliktom to najlepszy sposób na psie antypatie. Po prostu nie dopuszczajmy do sytuacji, w której dwa psy spuszczone ze smyczy mogą się pogryźć. Jeśli podczas spaceru z naszym zwierzakiem zobaczymy sąsiada z psem, który akurat naszego nie lubi, skręćmy w inną stronę. Pies nie musi na spacerze być w towarzystwie innych psów. Owszem, było by to fantastyczne, ale jeśli mamy akurat pieska, który ma złe relacje z psami, omijajmy je, zapobiegajmy konfliktom.
Gdy nasz pies jest bez smyczy i widzimy, że nie zdołamy go odwołać, spróbujmy odbiec w drugą stronę i radośnie go zawołać. Jeśli psy już zaczną się gryźć, to wchodzą na taki poziom emocji, że trudno jest cokolwiek zrobić. W takiej sytuacji bicie czy polewanie wodą (co niektórzy praktykują, by rozdzielić psy), nie zmniejsza ich agresji, tylko jeszcze bardziej pobudza.
Uczmy się sygnałów, które wysyła nas pies
Jeżeli mamy psa, który nie toleruje innych psów albo ma swoje antypatie, nauczmy się rozpoznawać jego emocje, odczytywać sygnały, które wysyła. Informacje na ten temat można znaleźć w różnych książkach. W internecie są też filmiki, pokazujące bawiące się lub źle reagujące na siebie psy, a specjalista omawia każdą sytuację oraz instruuje, co należy wówczas robić. Można się dzięki temu wiele nauczyć.
Poradźmy się behawiorysty
Doradzanie na odległość, np. przez telefon czy drogą mailową, jest bardzo trudne. Dlatego, jeżeli mamy kłopot najlepiej umówić się na spotkanie z trenerem-behawiorystą, który przyjrzy się zachowaniu naszego psa i podpowie jak z nim postępować. Być może wystarczy wyprowadzać zwierzaka na luźnej smyczy i on już nie będzie reagował agresją. Smycz jest trochę jak pępowina. Pies czuje przez nią, kiedy się napinamy, na przykład na widok nielubianego przez nas sąsiada,spacerującego z nielubianym psem, i może wtedy stać się agresywny.
Zobacz także:
Wrodzona agresja u psów – przyczyny, postępowanie, rokowania
Spacer z psem – dobry i atrakcyjny