Izabela Sekuła – dietetyk, specjalista diety Raw, autorka książki “W zgodzie z naturą”
www.ksiazkaobarfie.pl
Reguły BARF nie są sztywne i można je dostosować do potrzeb psa
BARF to skrót od angielskiej nazwy Biologically Appropriate Raw Food, co oznacza Biologicznie odpowiednia surowa dieta, w skład której wchodzą także surowe kości.
Jestem zwolenniczką teorii mówiącej, że zarówno człowiek, jak i pies powinni jeść to, co nadaje się do spożycia na surowo. Zbóż na przykład nie można spożywać na surowo i jeżeli nie są przetworzone, nie nadają się do jedzenia dla nikogo z wyjątkiem ziarnojadów. Dlatego należałoby wyeliminować je z diety. Chociaż reguły BARF (lub Raw – dieta surowa, od angielskiego słowa “raw” – surowy) pozwalają na podawanie psom surowych kości, to dieta oparta jedynie na surowych kościach nie jest właściwym sposobem odżywiania czworonogów. Trudno wyobrazić sobie jakiegokolwiek wilka, psowatego czy innego drapieżnika, który zabija zwierzę, obdziera szkielet z mięsa i zjada same kości. W środowisku naturalnym jest odwrotnie – zwierzę zjada przede wszystkim mięso, a jeżeli coś zostawia – to właśnie kości.
Każdy pies ma inne potrzeby
BARF (Raw) jest dietą bardzo elastyczną i chociaż ma określone zasady, to należy je dopasowywać indywidualnie do każdego psa. Każdy pies funkcjonuje inaczej, nie ma dwóch takich samych. Dlatego, dla każdego psiaka trzeba skomponować dietę BARF inaczej, krok po kroku, bazując na obserwacjach. Wprowadzając taki sposób żywienia wchodzimy na zupełnie nowy poziom poznawania psa. Ludzie, którzy zmieniają psu dietę po pewnym czasie, zdają sobie nagle sprawę, że dopiero teraz poznali swojego pupila i zrozumieli jego potrzeby. Dzięki temu dowiadują się na przykład, co i kiedy pies lubi jeść, chociaż wcześniej wydawał im się niejadkiem. A to tylko dlatego, że dostawał jedzenie o złej porze.
Pies też smakosz
Wbrew temu co się mówi, psy lubią różnorodność smaków i warto przygotowywać im codziennie trochę inną miskę, zmieniać proporcje różnych gatunków mięsa lub wprowadzać co jakiś czas nowe smaki. Wpływa to pozytywnie na ich zachowanie i dzięki temu nie dochodzi do sytuacji, kiedy zwierzak nudzi się tym samym jedzeniem. Pies cieszy się na widok miski za każdym razem, bo codziennie dostaje coś innego. Psy nie jedzą oczami tak jak ludzie, ale węchem. To, jak wygląda jedzenie nie ma znaczenia, ważne jest jak pachnie. Nośnikami zapachu są tłuszcze, dlatego uwzględnienie ich w posiłku podnosi walory smakowe. Zapach podkreślają także różne suplementy.
Dieta naturalna już od szczeniaka
Jeżeli wprowadzamy dietę BARF (Raw) u szczeniaka, możemy to zrobić z dnia na dzień. Przejście na pełną dietę powinno trwać od tygodnia do maksymalnie dwóch. U dorosłego psa możemy ten proces wydłużyć. Jadłospis powinien tak naprawdę układać nasz pies. On sam pokazuje nam, czy dostał za mało, czy za dużo jedzenia. Należy również obserwować odchody – jeżeli są zbyt twarde oznacza to, że dostał za dużo kości. Jeżeli natomiast po zjedzeniu kości zaczyna wymiotować to znaczy, że były niewłaściwe. Jeżeli pies długo próbuje zjeść jedną kość i mu się to nie udaje, mamy informację, że była ona za duża i w przyszłości powinniśmy dać mu kość drobniejszą i delikatniejszą. Kiedy pies zaczyna tyć, powinniśmy zmniejszyć porcje, gdyż najprawdopodobniej dostaje za dużo jedzenia. Gdy żebra psa zaczynają wystawać przez futro, musimy te porcje zwiększyć. Pies sam decyduje o wszystkim i jeżeli obserwujemy go uważnie, wszystkiego się dowiemy. Warto też co jakiś czas robić zwierzakowi badania kontrolne. Ich wyniki podpowiedzą nam, co dodatkowo należy uwzględnić w diecie, a co z niej wykluczyć.
Dieta jest jak druga skóra – musi być idealnie dopasowana do psa, w przeciwnym razie nie przyniesie żadnych korzyści.
O regułach diety BARF (Raw), czyli diety naturalnej, opartej na surowych składnikach, oraz o tym, jak przygotowywać jedzenie dla psa, żeby jadł z apetytem, mówi Izabela Sekuła – dietetyk, specjalista diety Raw, autorka książki “W zgodzie z naturą”.