Patrycja Jagiełło-Wiater – behawiorysta, kynoterapeuta, treser
www.psiuniwersytet.pl
Ruchy kopulacyjne u psów nie zawsze wiążą się z popędem seksualnym
Każdemu psu zdarza się wykonywać ruchy kopulacyjne. Jedne robią to rzadziej, inne częściej i bardziej zawzięcie. Mogło to być w kontakcie z innymi psami, ludzką nogą lub ręką, poduszką czy innymi przedmiotami w domu. Jest to czynność, która kojarzy się jednoznacznie z popędem i zachowaniami seksualnymi. Oczywiście czasami ma taki charakter, na przykład w okresie rui. Wtedy rzeczywiście są to ruchy związane z popędem seksualnym. Najczęściej jednak wykonywanie ruchów kopulacyjnych nie ma podłoża seksualnego, tylko jest przejawem chęci dominacji czy kontroli sytuacji lub drugiego osobnika.
Nauka szacunku
Może to być sposób na wyrzucenie nadmiernych emocji, wyżycie się na przedmiotach, poduszkach, torebkach, miśkach, itd. Jest to też próba przejęcia kontroli nad sytuacją. Jeśli pies robi tak w stosunku do drugiego psa, wtedy najczęściej wiąże się to z testosteronem. Takie próby zazwyczaj kończą się komunikacją antagonistyczną, czyli agresywnymi zachowaniami, gdyż jest to próba udowodnienia sobie różnych rzeczy. Suki również mogą zachowywać się w podobny sposób, a także psy w stosunku do suk i odwrotnie. Często też młodsze psy są w ten sposób uczone szacunku, jeżeli nie okazują go na dzień dobry. Wtedy najczęściej właściciele próbują przerwać tę interakcję, ponieważ czują się zawstydzeni i skrępowani, szczególnie jeżeli właściciel drugiego psa wygłasza niedwuznaczne docinki i uwagi zupełnie nie na miejscu. Dla psa jednak jest to całkowicie normalna sprawa, a mówienie mu: “fe, nie wolno”, jest dużym błędem, który wynika z niezrozumienia sygnałów wydawanych przez psy do siebie nawzajem i do ludzi.
Jasny przekaz
Nie rozumiemy tych sygnałów, źle je interpretujemy, nie reagujemy na nie lub reagujemy niewłaściwie, na przykład ganiąc psa za próbę komunikacji z innym psem lub nami. Oczywiście to nie znaczy, że nie możemy na to reagować. Jeżeli pies podchodzi do nas i zaczyna wykonywać ruchy kopulacyjne np. z naszą nogą, to możemy go powstrzymać, kładąc mu obie ręce na karku i trzymając je tam przez chwilę. Dajemy mu w ten sposób do zrozumienia, że to my kontrolujemy sytuację, a nie on. Nie ma w tym żadnej agresji czy odpychania, jest tylko jasny przekaz, że na takie rzeczy się nie godzimy.