Terapia komórkowa – skuteczność. Kiedy komórki macierzyste pomagają?

Lek. wet. Jerzy Kemilew – Medycyna regeneracyjna

Kemilew. Komórki macierzytste dla zwierząt

Terapia komórkowa – skuteczność, czyli poprawa jakości życia

Terapia komórkowa leczy toczące się w organizmie procesy zapalne i uśmierza związany z nimi ból. Na każdym etapie życia zwierzaka, gdy go boli – jeśli podamy komórki macierzyste, to będziemy ten ból likwidować w miejscu, w którym on powstaje, a nie tylko go maskować.

Najmłodszy mój pacjent miał 5 miesięcy, najstarszy – 21 lat. Natomiast 70% moich pacjentów to są jednak pacjenci geriatryczni. Nie lubię słowa “geriatryczny”, więc powiedzmy pacjenci 9+. Z moich obserwacji wynika, że 9-10 rok życia psa to taki czas, kiedy nic już nie jest takie jak wcześniej. Terapia komórkowa – skuteczność takiej terapii powoduje u starych psów znaczą poprawę jakości życia.

W 80% przypadków wystarczy jeden zastrzyk. Podajemy zastrzyk, komórki zaczynają działać i dają efekt przeciwbólowy, przeciwzapalny. W zasadzie to wystarczy. Amerykanie mówią, że działa do końca życia. Oczywiście można tak powiedzieć, ale to zależy od perspektywy. Inna jest bowiem perspektywa końca życia, jeśli mówimy o 6-miesięcznym labradorze, który nie ma bioder, a inna – jeśli mamy do czynienia z 15-letnim gloldenem. Niemniej, z mojego doświadczenia klinicznego wynika, że jednorazowe podanie komórek może działać nawet 8 lat. Mam pacjenta, który otrzymał terapię komórkową w 2012 roku i nadal biega. Wciąż funkcjonuje bardzo dobrze, a komórki dostał tylko raz.

Terapia komórkowa - skuterzność to działanie komórek macierzystych.

Terapia komórkowa jest bardzo skuteczna. Po podaniu zastrzyku zazwyczaj następuje efekt “wow!”. Trzeba jednak pamiętać, że przychodzi także tzw. kryzys ozdrowieńczy, czyli czas, kiedy zwierzę czuje się gorzej. Nie powinno to jednak trwać dłużej niż tydzień.

 

Terapia komórkowa – skuteczność. Czy zawsze działa?

15-20% moich pacjentów to pacjenci, których nazywam bumerangami. Czyli tacy, którzy do mnie wracają. To są pacjenci, u których stan zapalny nie ustępuje całkowicie. Komórki działają, efekt się pojawia, ale po jakimś czasie – 3 miesiącach, 2 latach, 3 latach – znika. Wtedy jeszcze raz podajemy komórki macierzyste. Nie ma z tym problemu. Takich dolewek można robić wiele.

Jest też grupa pacjentów (5-10%), u których ta terapia nie działa. I co ciekawe, pacjenci z tej grupy nie reagują również na własne komórki. Ale ponieważ stosujemy komórki allogeniczne to jest nam łatwiej. Jeśli w ciągu miesiąca nie zauważymy żadnej reakcji, robimy powtórkę i już 60% pacjentów reaguje pozytywnie. Ale są i tacy, których organizm zareaguje dopiero na trzecie lub czwarte podanie komórek. Trzeba się liczyć z tym, że w biologii nie ma terapii skutecznej w 100%. Czasami nawet amputacja nogi nie jest w 100% skuteczna, ponieważ zostają bóle fantomowe.

Terapia komórkowa i metody pochodne

Dotychczas jednak, na tego typu schorzenia nie wymyślono skuteczniejszej, bezpieczniejszej terapii. Lekarze, którzy twierdzą, że ta terapia nie działa, że to trzeba jeszcze sprawdzić itp., wykazują się (mówię to z pełną świadomością) totalną ignorancją i dyletanctwem.

Terapia komórkowa jest tą najskuteczniejszą i najbezpieczniejszą metodą, ale mamy też metody pochodne, np. terapię osoczem bogatopłytkowym, terapię irap® itp. To są terapie, które stosuje się miejscowo i w sytuacjach, w których komórki macierzyste nie zadziałają. Raczej nie zostawiamy pacjentów bez pomocy.

Po podaniu komórek macierzystych dajemy sobie miesiąc na to, żeby obserwować czy terapia działa i w którą stronę idzie. Zawsze po podaniu komórek mamy efekt “wow!” Jest to silny doraźny efekt przeciwbólowy. Na czym on polega? Na tym, że pies, który ledwo człapał i np. w piątek podano mu komórki macierzyste, w sobotę już biega jakby nigdy nic mu nie dolegało. I wszyscy mówią: “Wow! To niemożliwe”. Możliwe, dlatego że komórki macierzyste natychmiast wyłączają ból. Jednak trzeba pamiętać, że zawsze musi być gorzej, żeby potem było lepiej. Następuje więc tzw. kryzys ozdrowieńczy, regres. Jest to naturalny, fizjologiczny proces. Widoczne są pewne objawy chorobowe ale – jak to powiedział opiekun jednego z moich pacjentów – bez choroby. Pies je, pije, ale jest wycofany, niechętny. Jeśli go bardzo boli i widzimy, że ból powoduje u niego dyskomfort, możemy mu wtedy podać leki przeciwbólowe. Jednak taki regres rzadko trwa dłużej niż 6-7 dni.

 

 

Podsumowanie
Terapia komórkowa - skuteczność. Kiedy komórki macierzyste pomagają?
Tytuł
Terapia komórkowa - skuteczność. Kiedy komórki macierzyste pomagają?
Opis

Terapia komórkami to jedna z najskuteczniejszych i najbezpieczniejszych metod leczenia schorzeń ortopedycznych. Lek. wet. Jerzy Kemilew – specjalista medycyny regeneracyjnej - mówi w jakich przypadkach jest skuteczna, jak działa oraz o tym, po jakie metody sięgnąć, gdy komórki macierzyste nie zadziałają.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *