lek. wet. Anna Jakubczak – internista
SpecVet – Specjalistyczna Przychodnia Weterynaryjna
Zmiana diety może spowodować problemy żołądkowe
Jeśli wyjeżdżamy na dłużej, np. do innego kraju, to mimo wszystko lepiej zabrać zwierzaka ze sobą. Nawet jeśli podróż jest męcząca, to potem zwierzęciu będzie się lepiej z nami.
Pies nie ma poczucia czasu. Dlatego za każdym razem, nawet kiedy wracamy do domu po 5 minutach, on się cieszy. Myślę więc, że długa rozłąka byłaby dla niego krzywdząca i mogłaby odbić się na jego zdrowiu. Psa trzeba jednak do podróży przygotować, a także pomyśleć o sposobie karmienia go w nowym miejscu. Gwałtowna zmiana diety może bowiem spowodować problemy żołądkowe. Dlatego, jeśli wyjeżdżamy z psem czy z kotem na dłużej, warto zabrać karmę, którą zwierzak jadł do tej pory. Zmiana karmy zawsze powinna być przeprowadzana stopniowo. Nawet jeśli nie wyjeżdżamy, ale chcemy zmienić karmę, należy to zrobić etapami. Taka sama zasada obowiązuje podczas pobytu w miejscach, w których nie możemy kupić tej konkretnej karmy, którą zwierzak jadł do tej pory. Zamiana karmy na taką, która jest dostępna w danym kraju powinna odbywać się powoli. Warto zabrać ze sobą tyle dotychczasowej karmy, ile się da, na ile pozwoli limit bagażu. Dobrze jest mieć jej wystarczająco dużo, żeby w nowym miejscu móc karmić nią zwierzę około 7 -10 dni.
Gwałtowna zmiana diety u psa czy kota może powodować problemy żołądkowe. Dlatego nową karmę należy wprowadzać stopniowo. Zmiana jednego rodzaju karmy na drugi powinna trwać kilka dni.
Zmiana diety – bez pośpiechu
Przez pierwsze dni warto jest podawać tylko tę karmę, którą pies czy kot jadł do tej pory. Potem stopniowo ją zmieniać i zwiększać ilość nowej karmy tak, żeby w ciągu 5-7 dni całkowicie przejść na tę nową. Dzięki temu unikniemy problemów z przewodem pokarmowym i zmniejszy się prawdopodobieństwo biegunki. Należy jednak pamiętać, że biegunka może pojawić się również z powodu zmiany wody. Ale tego tak naprawdę nie da się uniknąć. Również u ludzi zmiana wody zazwyczaj jest głównym czynnikiem, który powoduje biegunki. Szczególnie kiedy wyjeżdżamy do dalekich, egzotycznych krajów. Podobnie jest u zwierząt. Tego czynnika nie jesteśmy w stanie całkowicie wykluczyć. W miarę możliwości dobrze jest podawać wodę przegotowaną albo butelkowaną po to, żeby zwierzak nie miał kontaktu z patogenami, które bytują gdzieś tam w rurach czy w studniach. Nigdy bowiem nie wiadomo, jakie jest ujęcie wody.
Anna Jakubczak spędziła pół roku na Zanzibarze (Tanzania), gdzie pracowała jako wolontariuszka w organizacji ZAASO (Zanzibar Animal Affection Society). Organizacja opiekuje się chorymi i poszkodowanymi zwierzętami, domowymi i gospodarskimi.
Podróże są fajne, ale często podczas wyjazdów w nowe miejsca, kiedy zmienia się flora bakteryjna, jest inne jedzenie i woda, mamy problemy z żołądkiem. Podobnie jest u zwierzaków. Weterynarz Anna Jakubczak mówi o tym, jak przy zmianie diety zapobiec rozstrojowi żołądka u psa lub kota.
