Jak biegać z psem, żeby było bezpiecznie?

Marcin Pleti – triathlonista, ultramaratończyk

Jak biegać z psem, żeby nikomu nie zaszkodzić?

Jak biegać z psem? – to często zadawane pytanie. Przede wszystkim, do biegania z psem trzeba się przygotować. Jeżeli chodzi o nas, to przygotowujemy się tak samo, jak do biegania bez psa. Trzeba mieć dobrą kondycję, być odpowiednio ubranym. Jeżeli chodzi o samego psa – polecam smycz z hamulcem. Taka smycz pomaga w sytuacjach, kiedy pies biegnie w innym tempie niż człowiek, kiedy pojawia się nagły spadek terenu lub inna niespodziewana okoliczność. Mamy wtedy chwilę, aby psa wyhamować, zareagować na zmieniającą się sytuację. Nie ma „sztywnego holu”, który nas ciągnie i może doprowadzić do upadku lub kontuzji.

Jak biegać z psem, żeby było bezpiecznie?

Jak biegać z psem, żeby czerpał z tego radość? Nie należy go przemęczać i zawsze warto mieć przy sobie wodę, żeby pies mógł się napić.

Specjalna uprząż

Kolejnym elementem jest odpowiednia uprząż dla psa. Obroża nie nadaje się do biegania, ponieważ dusi psa. Kiedy założymy specjalną uprząż, smycz zapina się z tyłu, a pies, gdy ciągnie – całe obciążenie ma na piersi, co jest dla niego wygodne i komfortowe. Nawet podczas wielogodzinnego biegu nie staje się to uciążliwe. Na dłuższe biegi, szczególnie w terenie, który jest suchy i tam, gdzie ma naturalnych źródeł wody, można zabrać dla psa specjalną miskę razem butelką z wodą. Ja raczej tego nie stosuję, ponieważ Dekret zazwyczaj ma dostęp do kałuży lub strumyka i może się napić. Na zawodach dogtrekkingowych spotkałem się także z bucikiem, który zakłada się na łapę w przypadku kontuzji lub zranienia, co ułatwia psu poruszanie się i powrót do domu.

Czy można biegać ze wszystkimi psami?

Uważam, że nie. Psy, tak jak ludzie, mają swoje preferencje i predyspozycje fizyczne. Jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości, powinniśmy poradzić się weterynarza lub kogoś, kto potrafi ocenić budowę fizyczną psa i zdecydować, czy bieganie nie jest ryzykowne dla jego zdrowia (np. czy pies nie jest zbyt ciężki, i czy biegając nie będzie obciążał stawów, co może doprowadzić do poważnej kontuzji). Ważna jest także obserwacja naszego psa i kontrolowanie, czy nie biegniemy zbyt szybko lub zbyt daleko. Pies nie jest w stanie nam powiedzieć, że jest zmęczony, sami musimy to dostrzec.

Dekret biega luźno.

Dekret zazwyczaj biega bez smyczy i zawsze czeka na swojego pana.

Pies też bywa zmęczony

Pomimo tego, że mój pies ma bardzo duże predyspozycje ruchowe i jest w stanie biec nawet 7 godzin bez większego zmęczenia, to przy codziennym, intensywnym treningu zdarzało mu się odmawiać wspólnego biegania. Było wyraźnie widać, że dzisiaj nie chce biegać, że potrzebuje odpoczynku. Odpuszczałem wtedy i biegłem sam. Uważam, że jest to bardzo ważne, gdyż mimo tego, że psy mają naturalną skłonność do biegania, męczą się tak samo jak ludzie. Jest nam to łatwiej dostrzec i ocenić wtedy, kiedy biegniemy razem z naszym zwierzakiem, niż wtedy, gdy jedziemy obok niego na rowerze czy motorze. U psa zmęczenie narasta z dnia na dzień, dokładnie tak samo jak u nas i chociaż – szczególnie młody pies – szybko się regeneruje, należy go obserwować i uważać, by aktywność była dla niego przyjemnością, a nie przykrą powinnością.

Bezpieczeństwo psa

Mój pies z reguły biega luźno, jednak w sytuacjach stwarzających niebezpieczeństwo, np. na szosie, lub gdy biegniemy przez wieś, gdzie wałęsają się bez nadzoru często agresywne psy, biorę Dekreta na smycz. Pies jest tylko psem, dlatego należy zachowywać ostrożność. Ważne jest także wyszkolenie psa. Najważniejszą umiejętnością jest reagowanie na przywoływanie. Można to bardzo łatwo wyćwiczyć podczas biegu, zabierając ze sobą smakołyki i nagradzając psa za każdy powrót na zawołanie. Należy ćwiczyć regularnie, kilka razy podczas treningu. Z czasem pies się nauczy i będzie do nas przychodził w 99% sytuacji. Jednak na wypadek, gdyby np. inne psy go zaatakowały, dzięki smyczy możemy mieć kontrolę, gdy instynkt weźmie górę. Dlatego zawsze należy mieć ją przy sobie.

 

 

 

Podsumowanie
Jak biegać z psem, żeby było bezpiecznie?
Tytuł
Jak biegać z psem, żeby było bezpiecznie?
Opis

O tym, jak biegać z psem, żeby było bezpiecznie i przyjemnie, opowiada Marcin Pleti - ultramaratończyk i triathlonista, który biega ze swoim psem - Dekretem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *