Podróże z kotem – zabrać kota ze sobą czy zostawić?

Antonina Kondrasiuk – zoopsycholog

 www.zoospycholog.com

Podróże z kotem – terytorium

Koty nie lubią być przewożone ze względu na to, że są zwierzętami terytorialnymi. Czują się dobrze tam, gdzie już wszystko zaznaczyły swoim zapachem, gdzie znają każdy kąt, gdzie panują nad sytuacją i mają wszystko pod kontrolą.

Uważam, że koty nie bardzo lubią podróżować. Rzadko się zdarza taki kot. W ciągu całej mojej praktyki spotkałam może ze dwa takie osobniki. Każde nowe miejsce to dla kota wyzwanie, więc i podróż nie jest dla niego niczym przyjemnym. Niektórym kotom podróże kojarzą się z wyjazdami do weterynarza i już sam fakt, że wkłada się je do transportera i gdzieś wiezie, nie jest dla nich przyjemny. Oczywiście są koty, które od małego regularnie jeżdżą dokądś z opiekunami, np. na działkę. Wtedy ten wyjazd chyba dobrze im się kojarzy i lepiej znoszą. Jednak generalnie koty nie za bardzo lubią zmiany, a co za tym idzie – podróże. Ja zazwyczaj odradzam podróże z kotem.

Uważam, że lepiej kota zostawić. Jeżeli jest to możliwe, najlepiej żeby zostawał jednak u siebie, na swoich śmieciach i żeby ktoś ewentualnie do niego przychodził i się nim opiekował. Jeśli wyjeżdżamy na krótko, np. na weekend, kot może nawet zostać sam w domu na te 2 dni. Trzeba mu zostawić karmę, wodę i kilka kuwet. Należy bowiem wziąć pod uwagę, że kot nie lubi się załatwiać do brudnej kuwety, a przez dwa dni może się nazbierać trochę tych odchodów. Będzie tęsknił, prześpi ten czas, ale myślę, że lepiej to zniesie niż podróż w jedną i drugą stronę oraz jeszcze aklimatyzację w nowym miejscu, w tak krótkim czasie.

Podróże z kotem trzeba dobrze przemyśleć.

Podróże z kotem mogą być uciążliwe, szczególnie gdy są długie. Trzeba pamiętać o tym, by zwierzę w podróży było bezpieczne. Najlepiej przewozić kota w specjalnym transporterze.

Podróże z kotem – feromony

Oczywiście wiele zależy od kota, ale moja ogólna zasada jest taka, że raczej zostawiamy go w domu i ktoś do niego przychodzi. Co się tyczy samej podróży – czasami koty trzeba gdzieś zawieźć. Wielu moich klientów, z którymi się spotykam w Warszawie, nie pochodzi z Warszawy. Często jeżdżą np. do swoich rodziców, na krótszy albo dłuższy okres i nie maja z kim zostawić kota, więc go ze sobą zabierają. Podróż z kotem bywa trudna, zwłaszcza jeśli jest długa. Kot wtedy zazwyczaj miauczy, kręci się, dyszy, różne rzeczy mogą się z nim dziać.

W ekstremalnych przypadkach lub np. przed podróżą samolotem warto skonsultować z lekarzem weterynarii podanie kotu jakiegoś środka uspokajającego. Na czas krótszej podróży dosyć dobrze działają syntetyczne feromony, którymi można wypsikać samochód i transporter. Podobno koty się wtedy uspokajają i lepiej się czują. Można sobie więc w ten sposób poradzić.

Oczywiście kot musi być bezpieczny w czasie podróży, czy to w samochodzie czy w innym środku lokomocji. Najlepiej przewozić kota w specjalnym transporterze, chyba że bardzo źle to znosi. Wtedy można mu założyć szelki. Na pewno nie może być tak, że zwierzak biega po samochodzie i np. w momencie stresu skacze kierowcy na kark. To może się skończyć tragicznie dla wszystkich pasażerów i dla kota. Bezpieczeństwo musi być zapewnione. Ale tak jak mówię: jeśli można, lepiej kota zostawić, a jeśli trzeba go zabrać, to też jest do przeżycia.

Czy warto kota przyzwyczajać do podróży już od małego?

Warto. Jeśli wiemy, że będziemy z tym kotem jeździć, to najlepiej zacząć go z tym oswajać jak najwcześniej. Tak, żeby wiedział, że to nie kończy się niczym złym. Na pewno będzie to bardzo pomocne. Niektóre koty są nawet w stanie to polubić. Natomiast kiedy próbujemy przewieźć dorosłego kota, w większości przypadków jednak wiąże się to ze stresem zarówno dla kota, jak i dla opiekuna.

 

 

 

Podsumowanie
Podróże z kotem - zabrać kota ze sobą czy zostawić?
Tytuł
Podróże z kotem - zabrać kota ze sobą czy zostawić?
Opis

Zabrać kota ze sobą na wyjazd czy zostawić? To dylemat wielu opiekunów. O tym, czy kot lubi podróże i jak podróżować z kotem, mówi Antonina Kondrasiuk – zoopsycholog.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *