Zasłabnięcia i omdlenia u psów

lek. wet. Anna Jakubczak – internista

SpecVet – Specjalistyczna Przychodnia Weterynaryjna

Zasłabnięcia i omdlenia zdarzają się nie tylko w tropikach

Nikogo nie dziwi człowiek, który zasłabł lub zemdlał. Natomiast jeśli zemdleje zwierzę, to najczęściej jesteśmy w szoku. Wydaje nam się, że pies czy kot nie może zasłabnąć.

Zasłabnięcia i omdlenia zdarzają się zwierzakom również w naszym klimacie, który stopniowo się ociepla. Niestety jest to dość częste zjawisko w lecie. Psiaki tracą na chwilę przytomność, a chwilę później się otrzepują i idą dalej. W momencie, kiedy coś takiego się dzieje, trzeba od razu zabrać zwierzaka w cień oraz schłodzić go wodą. Można w tym celu polać opuszki jego łap zimną wodą albo spirytusem. Jest to metoda, która pozwali obniżyć mu temperaturę ciała. Zwierzęta pocą się tylko przez opuszki łap i zianie. Kiedy zwierzę mdleje, nie jest w stanie ziać, więc do schłodzenia zostają mu tylko opuszki. Jeżeli więc rozszerzymy te naczynia, będziemy mieli relatywnie większą powierzchnię parowania. Przy schładzaniu należy unikać lodu i podawania bardzo zimnej wody do picia, ponieważ możemy wtedy bardziej zaszkodzić niż pomóc. Mocno rozgrzany zwierzak, który napije się bardzo zimnej wody, może mieć wstrząs, a układ krążenia nie będzie w stanie poradzić sobie z termoregulacją przy dużych różnicach temperatur.

Zasłabnięcia i omdlenia zdarzają się także u zwierząt.

Zasłabnięcia i omdlenia u psów mogą się zdarzyć szczególnie w upalne dni. Jeśli podczas spaceru pies na chwilę zasłabnie, warto potem pójść z nim na kontrolę do weterynarza. Pamiętajmy też, żeby w takiej sytuacji napoić go oraz schłodzić – najlepiej spryskując mu łapki wodą.

Woda i świeże powietrze

Jeżeli omdlenie zdarzy się w ciepłym pomieszczeniu, to najlepiej wyprowadzić zwierzaka na świeże powietrze. Dobrze jest podać mu chłodną wodę do picia. Warto też, jeśli to możliwe, udać się z nim do przychodni weterynaryjnej, żeby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku, czy nie doszło do jakiś zmian, i żeby zmierzyć temperaturę. Jeżeli mamy pod ręką termometr, można samodzielnie zmierzyć temperaturę, wkładając termometr w prostnicę. Temperatura powyżej 39 stopni jest określana jako gorączka, a kiedy przekroczy 40 stopni – trzeba już intensywnie schładzać zwierzę. Warto wtedy spryskać łapki wodą albo spirytusem. Nie należy natomiast okładać zwierzęcia lodem. Zamiast tego można mu położyć na głowie zimny kompres.

Uwaga na upały!

Na omdlenie najbardziej narażone są starsze zwierzaki oraz brachycefaliczne, czyli te, które mają spłaszczoną kufę (pysk). Dotyczy to zarówno psów, jak i kotów. Koty perskie na przykład, mają również spłaszczone drogi oddechowe, co wraz z ich gęstym futrem sprawia, że latem są bardziej narażone na omdlenia. Trzeba być wyczulonym na objawy zwiastujące zasłabnięcie, szczególnie podczas upałów. Jeżeli zwierzak chwieje się na nogach na spacerze, warto przystanąć gdzieś w cieniu i chwilę odpocząć. W lecie lepiej też unikać wychodzenia na spacery w najgorętszych porach dnia – dla starszych zwierzaków, obciążonych często chorobami, głównie kardiologicznymi, nie są to sprzyjające warunki. Podobnie jest z ludźmi: osoby powyżej 70 roku życia nie powinny wychodzić z domu w upalne dni. To samo dotyczy zwierząt. Wiadomo, że nie możemy uniknąć tego całkowicie, ale spacery należy wtedy ograniczyć do minimum.

 

Podsumowanie
Zasłabnięcia i omdlenia u psów
Tytuł
Zasłabnięcia i omdlenia u psów
Opis

Zasłabnięcia i omdlenia zdarzają się także zwierzakom, szczególnie u upalne dni. O tym co robić, kiedy pies zasłabnie, jak interpretować objawy zwiastujące omdlenie i jak zapobiegać takim sytuacjom, mówi weterynarz - Anna Jakubczak.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *