Antonina Kondrasiuk – zoopsycholog
www.zoopsycholog.com
Koci język to sprawa najwyższej wagi!
Przyjęło się uważać, że ze swoimi właścicielami komunikują się psy, koty zaś nie odczuwają takiej potrzeby. Tymczasem kot, wbrew swojemu wizerunkowi, jest istotą społeczną i próbuje nawiązać z nami kontakt.
Każdy człowiek, który ma kota albo zamierza mieć kota, powinien poznać koci język. Kot jest przybyszem z innego świata i tak jak każdy zwierzak, chce nawiązać z człowiekiem kontakt. Nasza przewaga jest taka, że mamy rozum i możemy sobie z tym poradzić. Ta umiejętność jest do opanowania, zwłaszcza jeśli się kota obserwuje.
Koci słownik – mowa ciała
Kot jest bardzo elokwentnym zwierzęciem – mówi do nas zarówno wokalnie, jak i całym ciałem, całą swoją postawą. Ciekawe jest to, że koty wokalnie porozumiewają się głównie z człowiekiem. Między sobą, z wyjątkiem pewnych sytuacji takich, jak matka z kociętami, koty w rui czy koty, które ze sobą walczą, nie używają właściwie mowy. W relacji z człowiekiem koty wykształcają bardzo dużo różnych odgłosów, mówi się, że ich liczba może wynosić nawet 100.
Kot po prostu obserwuje człowieka i widzi, że człowiek dużo mówi, a nie bardzo rozumie mowę kocią, więc wnioskuje, że trzeba również do niego “mówić”. Podstawowym językiem, za pomocą którego koty porozumiewają się między sobą jest mowa ciała. Jest u nich bardzo rozwinięta – od czubka nosa po koniec ogona.
Kocie “tak”, to psie “nie”
Koty bardzo dużo wyrażają poprzez ruchy ogona. Ludzie bardziej znają mowę ciała psa niż kota, a trzeba zaznaczyć, że to, co u kota znaczy „tak” u psa znaczy „nie” i odwrotnie. Pies, gdy macha ogonem najczęściej jest zadowolony (chociaż to też nie do końca jest prawda), natomiast kiedy kot rusza ogonem – informuje, że coś się dzieje, choć nie musi to oznaczać, że jest niezadowolony. Moja kotka potrafi machać ogonem w stanie najwyższej rozkoszy. Machanie ogonem sygnalizuje, że jakieś emocje kotłują się w zwierzęciu. Kot informuje, że coś się w nim dzieje. Te emocje mogą być przyjemne lub nieprzyjemne. Może to być również oznaka dużego skupienia. Wszystko zależy od tego, który kawałek ogona się rusza.